Problem z nauką pojawia się już od najmłodszych lat. W podstawówce, odrabiając lekcje, dzieci są rozpraszane przez chęć zabawy z rówieśnikami. Im jesteśmy starsi, tym gorzej nam się skupić.
Spis treści
Nie rozpraszaj swojej uwagi
W dzisiejszych czasach najskuteczniejszą metodą na naukę jest…. wyłączenie Facebooka. O tym, jak bardzo rozprasza on naszą uwagę, świadczą internetowe memy, wyśmiewające studentów, uczących się do sesji oraz tematyczne fanpage.
“Nie uczę się Facebooka bo siedzę na sesji” (pisownia oryginalna, “Przeglądałem Facebooka, przeszkodziła mi sesja”, “Tak dużo nauki, tak mało czasu na fejsa”.
Facebook to Twój wróg
Każdy uczeń i student potwierdzi, że gdy ucząc się, ma włączony Internet, traci motywację do nauki.
Z kim Adam jest na herbacie?
Czy Grażyna już była na siłowni?
Agnieszka znów ma status związku: “To skomplikowane” a Paweł zmienił status na: “Wolny”.
W sumie zanim się pouczysz, możesz też wrzucić zdjęcie nad książkami, by pokazać, jak się uczysz. No i przecież dawno nie wrzuciłaś sweet foci. Właściwie to też kiedyś wstawiałeś beznadziejne posty, trzeba je więc pokasować, bo co ludzie powiedzą.
Na Facebooku możesz też podyskutować ze znajomymi z roku we właściwej grupie o tym, jak się uczycie. Albo dlaczego jeszcze się nie uczycie. Albo, czy prowadzący da te same pytania co rok temu. Czy skrypt się zgadza. Czy ściągi są gotowe.
Wystarczy też w Facebookową wyszukiwarkę wpisać; “Sesja”, by zobaczyć, jak popularne są wszelkie strony na ten temat:
– W obliczu tragedii jak sesja wszyscy jesteśmy studentami – 3111 osób lubi to
– Sesja, sesja i po studiach – 3816 osób lubi to
– Sesja – ucieszył się właściciel ksera – 70 osób lubi to
Rekordowe polubienia ma: “Sesja jak zwykle zaskoczyła studentów”. Stronę lubi blisko 56 tysięcy użytkowników portalu. Nie ma co się oszukiwać. Z włączonym Facebookiem nasza motywacja do nauki jest na poziomie zerowym.
Z włączonym telefonem również, bo daje on dziś możliwość…. logowania się na najpopularniejszy dzisiaj portal społecznościowy.