Ogrzewana, przeszklona oranżeria pełna kwiatów to niesamowita frajda – może zostać połączona z salonem, pięknie go rozświetlając. Projekty domów budowanych w ostatnich latach coraz częściej uwzględniają obecność właśnie takiego miejsca w domu.
Wszystko dzięki coraz szerszej dostępności materiałów, z których możemy niedrogo wybudować sobie funkcjonalny i pięknie wyglądający ogród zimowy.
Poniżej znajdziecie kilka informacji – od czego zacząć organizowanie ogrodu zimowego, jakie materiały będą najlepsze, jak zbudować podłoże pod oranżerię oraz na co uważać w trakcie budowy?
Oranżeria ogrzewana w zimie
Spis treści
Oranżerie lub inaczej, ogrody zimowe, zwane niegdyś swojsko pomarańczarniami, mogą być w pełni użyteczne nawet w czasie największych mrozów. Kluczem jest zastosowanie dobrych materiałów budulcowych – zapewniających odpowiednią izolację w zimie, a także takich, które dają szczelne połączenie z budynkiem, do którego dobudowuje się oranżerię.
Na zdjęciu powyżej: ogród zimowy zbudowany z aluminium. Ściany wypełnione są odpornym na stłuczenia szkłem akrylowym, dach zaś pokryto panelami z poliwęglanu. Odporność na obciążenie dachu śniegiem producent ocenił dla tej konstrukcji na wartość ok. 150 kg/m². Sprawdź więcej zdjęć ogrodów zimowych, które są przeznaczone do użytku całorocznego tutaj: ogród zimowy z aluminium.
Ogród zimowy vs. zadaszenie tarasu
Oranżeria, która ma być używana w zimie, nie może być budowana tak jak zadaszenie tarasu: musi mieć solidny fundament, chroniącą przed mrozem podbudówkę, a ściany muszą być przymocowane do budynku bez zostawiania żadnych mostków cieplnych.
Materiały konstrukcyjne muszą mieć odpowiednią izolacyjność cieplną, a łączenia między szkieletem a jego wypełnieniem nie może pozostawiać żadnych szczelin. Na szczęście, w dzisiejszych czasach mamy bardzo sprawne rozwiązania, które bez rujnowania naszego portfela pozwalają na wybudowanie takiego ogrodu zimowego, w którym będzie zimą ciepło.
Ogród zimowy z tak skonstruowaną podbudówką jest skutecznie chroniony przed przenikaniem chłodu z gruntu
Ogrody zimowe: fundamenty
Niektórzy decydują się na budowę ogrodu zimowego na tarasie. Taki sposób z pozoru oszczędza nam czas i koszty, bo nie musimy budować fundamentów „od zera“. W praktyce jednak ten sposób bywa zdradliwy, bo przeróbkom dostosowującym taras do użytku często nie ma końca.
Ogród zimowy budowany od zera musi mieć fundamenty o głębokości sięgającej poniżej górnego poziomu wód gruntowych. Miejsce bezpośredniego styku fundamentów ogrodu zimowego z tymi, które należą do budynku domu, należy odgrodzić warstwą styropianu lub innym elastycznym materiałem.
Nigdy nie należy łączyć trwałymi materiałami fundamentów obu budynków – wszystko ze względu na ryzyko, że jeśli jeden z budynków zacznie osiadać na gruncie (a tak najpewniej będzie w przypadku ogrodu zimowego), to automatycznie zaczyna wówczas obciążać konstrukcję budynku naszego domu.
Ogrody zimowe często buduje się na istniejących już tarasach. Na zdjęciu: gotowa konstrukcja ogrodu zimowego Veranda Sanremo (Palram), o powierzchni 12,8 m². Konstrukcja wyposażona jest w 3 pary podwójnych drzwi przesuwnych. Ogród zimowy wyposażony jest w system rynien, które sprawnie odprowadzają wodę opadową. Fot. Ogrodosfera
Istnieją zasadniczo dwie szkoły budowania fundamentów: możemy wyznaczyć je po obrysie ścianek ogrodu zimowego lub też umiejscowić je punktowo – w miejscach, w których obciążenia konstrukcyjne działają z największą siłą. Gdy wybieramy drugie rozwiązanie, wówczas przestrzeń pomiędzy słupami fundamentowymi możemy wypełnić podmurówką, zbudowaną na przykład z prefabrykatów.
Fundamenty powinny być odporne nie tylko na mrozy, ale też muszą znosić obciążenia konstrukcyjne oraz te, które będą wywołane przez czynniki zewnętrzne, takie jak na przykład osiadający zimą na dachu oranżerii śnieg. Ustalając nachylenie dachu dla naszego ogrodu zimowego, zadbajmy o to, aby był skonstruowany pod takim kątem, który umożliwiałby swobodne zsuwanie się z jego powierzchni połaci śniegu.
Fundamenty należy budować tak, aby wystawały na wysokość około kilku – do 15 centymetrów ponad powierzchnię ziemi. Ma to głównie zastosowanie estetyczne: w czasie opadów, deszcz wymieszany z ziemią nie będzie osiadał brzydko na ściankach oranżerii, a zatrzyma się właśnie na fundamencie, co będzie zdecydowanie lepiej wyglądało.
Aby wzmocnić ten efekt, warto wyłożyć obrzeża budynku ogrodu zimowego z zewnątrz żwirkiem lub drobnymi kamykami. Wówczas woda ładnie spłynie do gruntu.
Tak duże ogrody zimowe są skutecznym buforem dla wiatrów i dla mrozu, a w ogólnym rozrachunku poprawiają bilans energetyczny budynku. Na zdjęciu: model Sun Room 2,58 x 6,32 m marki Palram. Fot. Ogrodosfera
Mocowanie ogrodu zimowego do ściany budynku
Nowoczesne ogrody zimowe kupowane w sklepach dostarczane są do domów klientów często w formie półgotowych profili aluminiowych, drewnianych lub stalowych, wyplenionych przezroczystym szkłem lub płytami poliwęglanowymi.
Ramy z precyzyjnie wyciętych profili muszą zostać przymocowane do ścian budynków za pomocą dybli ze stali nierdzewnej. Szkielet montuje się bezpośrednio do ściany domu, nigdy do warstwy ociepleniowej – tą trzeba usunąć w miejscu łączenia. W miejsce usuniętego styropianu lub wełny należy wypełnić pianką poliuretanową.
Nieco inaczej wyglądają połączenia zadaszenia ogrodu zimowego ze ścianą: tutaj wykonuje się zwykle specjalne obróbki blacharskie. Robi się to na samym końcu prac budowlanych – wtedy, gdy cała konstrukcja ogrodu jest już właściwie gotowa.
Przytwierdzając oranżerię do ściany, nie można dopuścić do powstawania mostków cieplnych. Na zdjęciu: ogród zimowy Veranda SAnremo Palram 3 × 4,25 marki Palram. Fot. Ogrodosfera
Zabezpieczenie profili przed przenikaniem zimna
Profile, z których zbudowane są ogrody zimowe, powinny mieć specjalną wkładkę izolującą termicznie. W przypadku konstrukcji z aluminium i z drewna problem jest niewielki – współcześni producenci ogrodów zimowych zapewniają w tym względzie bardzo skuteczne rozwiązania.
Jeśli chodzi o drewno – samo w sobie jest naturalnym izolatorem cieplnym. Problem pojawia się w przypadku, gdy chcemy zbudować ogród zimowy ze stali lub z PVC – izolacyjność cieplna tych materiałów praktycznie nie istnieje, co rodzi bardzo duże problemy w kwestii ogrzewania naszej domowej „palmiarni“.
W kwestii izolacyjności cieplnej wiele do powiedzenia ma też rodzaj zastosowanego wypełnienia szkieletu konstrukcji: szkło musi być podwójne i powinno charakteryzować się niskim współczynnikiem przenikania ciepła.
Gdy decydujemy się na poliwęglan, powinien mieć strukturę kanalikową, znacznie lepiej chroniącą przed utratą energii cieplnej niż lita. Spośród tych dwóch materiałów, na pewno większa zdolność do ochron przed mrozem ma poliwęglan, niezależnie od tego, czy zastosujemy ten o strukturze kanalikowej, czy litej.
Na zdjęciu powyżej: niewielki ogród zimowy Sun Room Palram, wykonany z aluminiowej konstrukcji, wyposażony w otwierane okna i drzwi boczne. Producenci tego typu konstrukcji umożliwiają dobranie praktycznie dowolnego rozmiaru oranżerii: wystarczy dodać kolejny moduł. Fot. Ogrodosfera
Ogrzewanie ogrodu zimowego
Niektórzy decydują się na zamknięcie ogrodu zimowego na zimę. Izoluje się wówczas pomieszczenia mieszkalne od wnętrza oranżerii i zapomina o wszystkim aż do pierwszych dni wiosny, gdy już pierwsze przypiekające promienie słoneczne sprawiają, że ogród zimowy jest już w pełni dogrzany.
W czasie zimy natomiast ogród może pełnić funkcję śluzy buforującej budynek od wiatru i mrozu. Ze względu na to, że temperatura w jego wnętrzu, nawet mimo braku ogrzewania, nie spadnie raczej poniżej zera, może być to w takim okresie dobre miejsce do zimowania tych gatunków roślin, które korzystanie znoszą zimowanie w takich warunkach.
Ogrzewane ogrody zimowe stwarzają dobre warunki do rozwoju roślin egzotycznych. Na zdjęciu: weranda ocieplana Sanremo Palram o aluminiowej konstrukcji, z akrylowymi panelami ściennymi. Fot. Ogrodosfera
Według wielu jednak nie na tym rzecz polega – zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę to, jak duże koszty wiążą się z budową oranżerii. Ogrody zimowe tworzone są zresztą głównie z myślą o dostarczeniu nam solidnej dawki słońca. Decydują się na ich posiadanie osoby, które chcą uprawiać rośliny przez cały rok. Ale, aby było to możliwe, ogród zimowy musi być ogrzewany.
Dla zapewnienia ogrzewania w ogrodzie zimowym często podprowadza się instalację C.O. do grzejników ulokowanych przy ściankach ogrodu. Można też posiłkować się kominkiem, kozą grzewczą lub grzejnikiem elektrycznym. Zdecydowanie korzystnym rozwiązaniem jest zainstalowanie ogrzewania podłogowego lub kanałowego na powierzchni takiego ogrzewanego tarasu.
W tym ostatnim przypadku jednak nie ustawimy już wielkich donic z roślinami bezpośrednio na podłodze, bo ich korzenie mogą się szybko przegrzać.
Poniżej zobaczymy symulację, na której pokazano, jak buduje się ogród zimowy przylegający do ściany budynku: