Dzieci, szczególnie uczęszczające do przedszkoli, chorują częściej niż uczniowie szkół podstawowych czy średnich, ale najrzadziej infekcje dokuczają dorosłym.
Najczęściej dotykają nas one jesienią i zimą, ale osoby o niskiej odporności mogą mieć niemniejsze problemy zdrowotne również wiosną, a nawet latem. Dlaczego dzieci tak często chorują i co robić, żeby infekcje ich nie dotykały?
Częste przeziębienia u dzieci
Spis treści
Jak podaje CDC (Centra Kontroli i Prewencji Chorób) uczeń szkoły podstawowej przechodzi przez 8–12 przeziębień tylko w ciągu jednego roku szkolnego. Przeziębienie jest już wystarczającym powodem do tego, żeby dziecko pozostało w domu, gdyż w przeciwnym razie może ono zarazić innych uczniów.
Ponadto odpoczynek jest niezbędny, żeby infekcja szybko ustąpiła i nie spowodowała komplikacji.
Dlaczego dzieci chorują częściej? Największa zapadalność na infekcje dotyczy maluszków do 6. roku życia. Dziecko musi budować swoją odporność, gdyż rodzi się z nieukształtowanym systemem immunologicznym. Nie potrafi ono jeszcze bronić się przed wirusami i bakteriami – musi się tego dopiero nauczyć.
Z reguły najwięcej infekcji dziecko przechodzi podczas pierwszego roku uczęszczania do przedszkola. Wówczas choroby mogą mieć szczególnie uciążliwy przebieg i prowadzić do poważnych komplikacji, takich jak m.in. zapalenie oskrzeli czy płuc. Najczęściej w kolejnym roku częstość zachorowań jest już mniejsza, a zdecydowanie lepiej wygląda to w szkole podstawowej.
Kiedy organizm dziecka już „zna” dane bakterie czy wirusy, to wówczas może on wytworzyć prawidłową reakcję odpornościową i bronić się przeciwko patogenowi. W ten sposób, z czasem kształtuje się odporność dziecka.
Na częstotliwość zachorowań dzieci wpływa również to, że maluchy są przyprowadzane do przedszkola, kiedy są przeziębione. O infekcję nie trudno, jeśli dzieci bawią się tymi samymi zabawkami czy trzymają się za ręce.
Jak wzmocnić odporność dziecka?
Rodzice mogą zrobić wiele, żeby ich pociechy nie męczyły częste przeziębienia. Odporność dziecka mama buduje już poprzez karmienie piersią, gdyż wraz z mlekiem przekazywane są do organizmu niemowlaka przeciwciała. Później jednak one zanikają i dziecko musi samo pracować nad rozwojem układu immunologicznego.
Bardzo ważne jest to, aby najmłodsi przebywali w odpowiedniej temperaturze – 21–22 stopnie Celsjusza w ciągu dnia i 19–20 nocą. Istotne jest także to, aby dziecko było ubrane odpowiednio do warunków pogodowych – nie możesz doprowadzić do tego, aby maluch się przegrzał. Analogicznie nie możesz też pozwolić na wychłodzenie organizmu maluszka.
Warto także dbać o częste spacery – nawet zimą, przy ujemnych temperaturach. Ważne, żeby dziecko uprawiało jakiś sport. Bardzo dobrze na odporność wpływa m.in. pływanie.
Ogromne znaczenie dla budowania odporności dziecka ma odpowiednia dieta. W naszym domowym menu nie powinno zabraknąć takich produktów jak: warzywa, owoce, chude mięso, kasza, nabiał, pełnoziarniste pieczywo czy tłuszcze roślinne.
Jeśli dieta dziecka będzie składać przede wszystkim z pokarmów przetworzonych, słodyczy, kolorowych napojów, to wówczas też rośnie ryzyko infekcji.
Bardzo duże znaczenie ma częste mycie rąk – nie tylko po toalecie czy przed posiłkami, ale również po każdym powrocie do domu z przedszkola, po zabawie, wizycie na placu zabaw. Ważne, żeby maluch się wysypiał.
Dziecko, które ma od 3 do 5 lat, powinno spać od 10 do 13 godzin na dobę, a starsze, do 12 lat, od 9 do 12 godzin. Warto spędzać z dzieckiem kilka tygodni w roku w górach lub nad morzem – dzięki zmianie klimatu, można stymulować układ odpornościowy. Lecz czasem i te sposoby zawodzą.
Odporność dziecka, które choruje nawet kilkanaście razy w roku, warto wzmacniać, stosując aloes drzewiasty, witaminę D czy inne preparaty zawierające kwasy omega-3.
Koniecznie sprawdź:
