Bardzo duża liczba osób ma problem ze znalezieniem motywacji do ćwiczeń. Z jednej strony chciałyby one podjąć się aktywności fizycznej i rozpocząć zdrowy styl życia ale z drugiej strony nie potrafią wytrwać w swoim postanowieniu. Warto więc zastanowić się nad największymi motywatorami.
Spis treści
Wymarzona sylwetka
To właśnie wizja posiadania wymarzonej sylwetki jest dla wielu osób najważniejszą kwestią rozpoczynania ćwiczeń. Dlatego też warto dokumentować wszystkie nawet najmniejsze postępy.
Każdy z nich przybliża nas do naszego celu i naszej wymarzonej sylwetki. W przypadku spadku motywacji wystarczy jedynie spojrzeć na zrobione zdjęcia i przypomnieć sobie jak wyglądaliśmy na początku.
Aby dodatkowo przyspieszyć cały proces budowania wymarzonej sylwetki warto na każdym treningu dać z siebie 100% i postarać się każde ćwiczenie wykonać prawidłowo.
Dzięki temu znacznie szybciej będzie można dokumentować swoje postępy a tym samym nasza motywacja do ćwiczeń utrzyma się dłużej.
Zdrowie
Niektóre osoby podejmują się ćwiczeń ze względu na kwestie zdrowotne. Każda osoba, która przez długi czas nie ćwiczyła już po bardzo krótkim czasie zacznie odczuwać znaczną poprawę swojego zdrowia.
Przede wszystkim za ćwiczeniami idzie lepsze samopoczucie. Kolejny ważny aspekt to lepszy wygląd.
Przede wszystkim skóra staje się zdrowsza i jędrniejsza. Ćwiczenia zmniejszają również ryzyko zachorowania na wiele pospolitych chorób. Dlatego jak najbardziej warto na nie postawić bez względu na swój wiek.
Wygląd
Zdrowie i wygląd to dla większości osób najważniejsze aspekty, które zachęcają te osoby do podjęcia się ćwiczeń i aktywności fizycznej. Dlatego też to właśnie te aspekty są motywatorami do ćwiczeń i odpowiednie dokumentowanie postępów pozwala na wytrwanie w ćwiczeniach przez długi czas.
Następnie staną się one już nawykiem i chwile słabości będą pojawiać się bardzo rzadko. Ćwiczyć będziemy więc praktycznie odruchowo. Dojście do takiego stanu wymaga jednak poświęcenia pewnej ilości czasu.
Dla mnie największą motywacją jest chęć zrzucenia zbędnych kilogramów po ciąży, a że nie potrafię się zmobilizować do regularnych ćwiczeń w domu, zapisałam się na treningi do fitcurves. Miesiąc strzelił jak z bicza, a kondycja już mi się poprawiła. Nie poddaję się i walczę dalej, chciałabym zgubić co najmniej 10 kg
Dobry kontent, dodałam twoją stronę do ulubionych.