Jaki jest najlepszy krem lub maść na bolące sutki przy karmieniu? Spośród licznych preparatów dostępnych na polskim rynku, wybraliśmy 9 najlepszych produktów, które są naprawdę skuteczne i spełniają warunek adekwatna cena do jakości.
Najlepsze maści i kremy na brodawki znajdziesz wśród takich marek jak: Maltan, Kit and Kin, Kosmed, Multi-Mam, Skarba Matki, Linoderm, Medela Purelan, Ziaja i Lansinoh.
Aby ułatwić Ci wybór, przygotowaliśmy ranking, w którym nie tylko opisujemy każdy preparat, ale też wyszczególniamy jego największe zalety i wady, natomiast aby poznać cenę danego produktu, kliknij przycisk “Sprawdź cenę“.
… no to do rzeczy:
Będąc świeżo upieczoną mamą, musisz być przygotowana na pewne zmiany w organizmie i zupełnie nowe wyzwania dnia codziennego bowiem wiele kobiet boryka się nie tylko z dyskomfortem i czasem silnym bólem piersi w okresie laktacji, ale też z bolącymi brodawkami.
Brodawki bolą, ponieważ z natury są bardzo delikatne, a do tego wystawiane są na wiele godzin, podczas których niemowlę uczy się ssać, może to więc powodować podrażnienia sutków i skóry ich otaczającej. Nie pomaga też panująca w organizmie kobiety burza hormonalna, która powoduje, że piersi są bardzo tkliwe i wrażliwe na dotyk.
W takim razie, co na bolące sutki i poranione brodawki nadaje się najbardziej i szybko przyniesie ulgę? na takie podrażnienia od lat poleca się lanolinę. Poza tym maść na brodawki z lanoliną jest w 100% bezpieczna dla Ciebie i dla niemowlaka i nie trzeba zmywać jej z sutków tuż przed karmieniem.
Bolące sutki podczas karmienia spędzają sen z powiek (dosłownie), dlatego przejrzyj poniższy ranking preparatów i wybierz ten najodpowiedniejszy dla Ciebie:
Krem i maść na brodawki ranking
Spis treści
Maść na brodawki Maltan
Ranking preparatów na ból brodawek otwiera maść na brodawki Maltan. Maść stosuje się profilaktycznie przed porodem, w trakcie karmienia oraz gdy dojdzie już do podrażnienia, pękania i zapalenia sutków.
Produkt działa na 3 frontach: hamuje rozwój bakterii, działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie.
Maść zawiera 3 podstawowe składniki: glukozę (30% roztwór) – która nie tylko nawilża sutek, ale i hamuje odparowywanie z niego wody, co prowadzi do przesuszenia i pękania brodawki, wazelinę – która natłuszcza skórę, tworząc na sutku ochronną lipidową warstwę, i monogliceryd kwasu oleinowego, który bardzo silnie nawilża skórę. Dzięki tym składnikom maść Maltan znacznie poprawia elastyczność skóry brodawki (dziecko też ma łatwiej ssać) i zapobiega jej uszkodzeniu.
Zalety
- przynosi ulgę już po pierwszym użyciu,
- dobrze się rozprowadza,
- adekwatna cena,
- jest gęsta i nie spływa z brodawki,
- bezpieczna dla mamy i dziecka,
- nie trzeba jej zmywać przed karmieniem.
Wady
- mała pojemność tubki.
Kit and Kin Organiczny balsam łagodzący do brodawek
Balsam Kit and Kin stworzono wyłącznie z naturalnych składników. Oprócz tego, że intensywnie nawilża brodawki, koi ból podrażnionej i wysuszonej skóry. Nawet bardzo popękane i bolące brodawki odczują natychmiastową ulgę.
Produkt jest w pełni bezpieczny dla dziecka. Najważniejsze składniki aktywne, to olej kokosowy, olej słonecznikowy, olej lniany, ekstrakt z gardenii, ananasa i aceroli, oraz jakże ważny składnik: Ekstrakt z Żeńszenia Syberyjskiego, który nawilża brodawki i chłodzi je, szybko kojąc ból.
Balsam stworzyła wokalistka zespołu Spice Girl, Emma Lee Bunton, która też jest mamą.
Zalety
- tylko naturalne składniki,
- dobrze łagodzi bolące od karmienia brodawki,
- jest w miarę wydajny,
- i łatwo dostępny.
Wady
- cena.
KOSMED A-PECTUS krem do pielęgnacji brodawek
Dość znany w środowisku matek karmiących piersią krem na brodawki. Preparat zawiera bardzo dobrej jakości, w 100% naturalną lanolinę farmaceutyczną (Lanolina farmaceutycznej czystości).
Co daje Lanolina? jest to substancja naturalna, która ma podobny skład do lipidowej warstwy skóry, co sprawia, że świetnie nadaje się do pielęgnacji podrażnionych brodawek. Krem skutecznie łagodzi bolące brodawki, świetnie je nawilża i działa regenerująco.
Jest w 100% bezpieczny dla dziecka i nie trzeba go zmywać tuż przed karmieniem. Co ważne, produkt nie zawiera w składzie żadnych substancji zapachowych, parabenów i konserwantów. Ten świetny krem na popękane brodawki stosuje się po karmieniu i nie trzeba go spłukiwać przed następnym karmieniem. Krem A-pectus firmy KOSMED można kupić bez recepty w aptekach na terenie całego kraju.
Zalety
- czysta lanolina,
- produkt polecany przez położne w szpitalu,
- skuteczna i wydajna,
- działa bardzo szybko,
- adekwatna cena,
- znacznie przyspiesza gojenie ran na brodawkach.
Wady
- może brudzić ubrania.
Multi-Mam Lanolina na poranione brodawki
Na szóste miejsce w rankingu trafiła Lanolina na poranione brodawki marki Multi-Mam. Wyrób jest starannie oczyszczonym tłuszczem z wełny, wykazującym właściwości lecznicze. Doskonale chroni okolice brodawek w trakcie i pomiędzy karmieniami, uzupełniając występujące naturalnie w skórze lipidy.
Preparat jest kosmetykiem w pełni naturalnym, bez żadnych dodatków chemicznych. Dzięki temu gwarantuje najwyższą jakość, hipoalergiczność oraz brak zapachu. Maść zapobiega pękaniu naskórka i dba o zachowanie jędrnej, zdrowej skóry.
Wyrobu można używać wielokrotnie w ciągu dnia, kiedy tylko pojawia się taka potrzeba. Kosmetyku nie trzeba zmywać przed kolejnym karmieniem. Preparaty marki Multi-Mam są rejestrowane i chronione patentami, co powinno dawać każdej mamie poczucie pełnego bezpieczeństwa podczas stosowania wyrobów producenta.
Zalety:
- produkt ma naturalny skład,
- nie wymaga zmywania przed karmieniem,
- skutecznie koi, łagodzi podrażnienia i wspiera gojenie ran,
- jest bardzo wydajny.
Wady:
- ma wysoką cenę.
Skarb Matki maść na sutki podczas karmienia
Piąte miejsce w rankingu zajęła maść na brodawki z serii Femina marki Skarb Matki. Wyrób przeznaczony jest do nawilżania i natłuszczania bardzo delikatnego, podatnego na podrażnienia naskórka.
Zawiera wysokiej jakości farmaceutyczną lanolinę oraz olej słonecznikowy, które łagodzą ból i wspierają regenerację skóry. Maść nie ma w swoim składzie substancji zapachowych ani konserwantów. Nie wpływa również na smak czy zapach mleka.
Jest w pełni bezpieczna dla mamy i dziecka. Nie wymaga też zmywania przed kolejnym karmieniem. Kosmetyk zamknięty jest w praktycznej tubce. Sprawdzi się także w pielęgnacji dziecięcej skóry, zwłaszcza w profilaktyce odparzeń.
- produkt ma przystępną cenę,
- szybko łagodzi ból i podrażnienia,
- wspiera proces gojenia ran,
- nie wymaga zmywania przed karmieniem,
- ma przyjemną konsystencję.
- ze względu na obecność oleju słonecznikowego maść może nieco szybciej ścierać się pod ubraniem.
Linoderm Mama Krem do pielęgnacji bolących brodawek
Czwarta pozycja w rankingu to krem na bolące brodawki marki Linoderm z linii Mama. Wyrób dedykowany jest nie tylko mamom karmiącym, ale również ciężarnym i kobietom o wrażliwych, skłonnych do podrażnień naskórka brodawkach sutkowych.
Opakowanie maści jest niewielkie, ma jednak formę praktycznej tubki do higienicznego dozowania. Krem zawiera hipoalergiczną lanolinę, wosk pszczeli, masło shea, olej kokosowy, olej wiesiołkowy oraz pantenol i wyciąg z rumianku.
Dzięki nim łagodzi podrażnienia i ból, przywracając skórze elastyczność, miękkość i uczucie komfortu. Działa nawilżająco i natłuszczająco, a dodatkowo tworzy na skórze barierę ochronną i wspomaga odbudowę nabłonka.
Kosmetyk ma także właściwości przeciwutleniające. Krem nie zawiera substancji zapachowych. Przed każdym karmieniem kosmetyk należy usunąć przy pomocy wacika namoczonego w przegotowanej letniej wodzie.
Zalety:
- maść ma bogaty, naturalny skład,
- ma przystępną cenę,
- jest bardzo wydajna,
- szybko się wchłania i nie brudzi bielizny,
- skutecznie łagodzi podrażnienia.
Wady:
- wymaga usuwania przed karmieniem.
Medela Purelan Lanolina maść na brodawki
Trzecie miejsce w rankingu zajęła maść na sutki marki Medela, czyli Purelan Lanolina. Wyrób jest 100% naturalną lanoliną bez dodatków konserwujących. Preparat nie wymaga usuwania przed kolejnym karmieniem.
Jest bezpieczny dla dziecka i niezwykle skutecznie radzi sobie z problemem podrażnionych brodawek sutkowych. Pomaga w zapewnieniu odpowiedniego poziomu nawilżenia, a jednocześnie tworzy barierę ochronną, która zapobiega dalszym urazom.
Maść przywraca naturalny poziom lipidów w skórze, pozwalając mamie karmić piersią znacznie dłużej. Wyrób może być stosowany również na inne suche obszary skóry oraz do pielęgnacji noworodka. Dzięki właściwościom natłuszczającym i nawilżającym dobrze sprawdzi się przy odparzeniach pieluszkowych.
Zalety:
- produkt ma czysty skład,
- jest wyrobem znanej, szwajcarskiej marki,
- jest bardzo wydajny,
- nie wymaga zmywania,
- skutecznie koi i łagodzi podrażnienia,
- ma praktyczne opakowanie.
Wady:
- kosmetyk ma wysoką cenę.
Ziaja Mamma Mia lano-maść
Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje lano-maść marki Ziaja z serii Mamma Mia. Preparat jest polskim wyrobem, w składzie którego znajdziemy wyłącznie 100% wysokooczyszczoną lanolinę. Kosmetyk doskonale nadaje się do łagodzenia podrażnień brodawek sutkowych w trakcie karmienia piersią.
Skutecznie natłuszcza, nawilża i zmiękcza naskórek, chroniąc przed dalszymi uszkodzeniami. Można używać go już w ciąży i przez cały okres karmienia. Maści nie trzeba zmywać przed kolejnym przystawieniem dziecka do piersi.
Aplikacja produktu polega na jego delikatnym wmasowaniu w brodawki i okolice brodawek. Wyrobu można używać wielokrotnie w ciągu dnia, zależnie od indywidualnych potrzeb. Producent zaleca również stosowanie kosmetyku na dwa miesiące przed porodem, w celu wzmocnienia i zahartowania brodawek, co pozwoli przygotować je do okresu karmienia.
Zalety:
- maść ma dobry stosunek jakości do ceny,
- jest jednoskładnikowa i naturalna,
- nie wymaga usuwania przed karmieniem,
- jest wydajna,
- ma praktyczne opakowanie.
Wady:
- negatywne opinie dotyczą wyłącznie zapachu produktu.
Lansinoh Lanolina HPA na pękające brodawki
Pierwsze miejsce w rankingu to wyrób marki Lansinoh, czyli Lanolina HPA na pękające brodawki dla kobiet karmiących. Preparat jest 100% hipoalergiczną lanoliną pozyskiwaną poprzez unikalny proces rafinacji.
Stanowi najbezpieczniejszy i najczystszy wyrób do pielęgnacji brodawek sutkowych dostępny na rynku. Lanolina HPA otrzymała nawet Pieczęć Uznania Brytyjskiego Towarzystwa Alergologicznego, co gwarantuje pełne bezpieczeństwo jej stosowania.
Wyrób pomaga leczyć podrażnione brodawki oraz chronić je przed dalszymi uszkodzeniami. Jest bezbarwny, bezzapachowy i bezsmakowy, dlatego niemowlęta dobrze go tolerują. Nie wymaga usuwania przed kolejnym karmieniem. Jego formuła jest wolna od konserwantów, przeciwutleniaczy i wszelkich innych dodatków chemicznych.
Zalety:
- produkt jest kosmetykiem wysokiej jakości,
- ma naturalny, jednoelementowy skład,
- przynosi natychmiastową ulgę,
- nie ma zapachu,
- jest wydajny,
- nie wymaga usuwania przed karmieniem.
Wady:
- ma dosyć wysoką cenę w stosunku do pojemności opakowania.
Kiedy sutki przestaną boleć?
Jeśli jeszcze przed rozpoczęciem karmienia piersią zdążyłaś zaopatrzyć się i zacząć używać dobrą maść lub krem na brodawki, to być może w ogóle nie doznasz bólu związanego z karmieniem piersią.
Jeśli natomiast przespałaś ten okres, lub nie byłaś świadoma takich komplikacji, to po zastosowaniu dobrej maści lub kremu, ból brodawek powinien ustąpić po około kilku dniach. Najgorszy przeważnie jest 3,4,5,6 i 7 dzień karmienia piersią. Sprawy nie ułatwia wtedy nawał pokarmu w piersiach, ból z tym związany i baby blues!
Fajnie jest mieć wtedy kogoś przy sobie, czy to będzie partner, czy mama, przyjaciółka, czy położna, wsparcie z ich strony podniesie Cię na duchu i pomogą Ci przetrwać ten ciężki okres.
UWAGA: Jeśli bolące sutki nie ustąpią i nawet po 2. tygodniach od rozpoczęcia karmienia wciąż będziesz mieć problem z brodawkami i karmieniem piersią, to koniecznie skontaktuj się ze swoją położną bądź z doradcą laktacyjnym.
Czasem jest tak, że poranione brodawki spowodowane są niewłaściwym przystawianiem dziecka do piersi, lub niewystarczającą ilością pokarmu bądź też zbyt krótkim wędzidełkiem języka u dziecka.
A co to jest wędzidełko języka? jest to miękki twór włóknisty, który pokryty jest błoną śluzową. Wędzidełko łączy dolną część języka z dnem jamy ustnej i widać je gdy uniesie się język do góry.
Koniecznie przeczytaj:
