Im więcej pracy włożysz w edukację finansową dziecka, tym większe prawdopodobieństwo, że w przyszłości będzie ono potrafiło zarządzać domowym budżetem i nie wpadnie w kłopoty. Kluczowe jest pokazanie, jak ważne jest oszczędzanie.
Chcesz, by twoje dziecko w dorosłym życiu dobrze radziło sobie z finansami osobistymi? Sposób jest jeden: już od najmłodszych lat inwestuj swój czas w to, by nauczyć je realnej wartości pieniądza oraz nawyku oszczędzania.
To wiedza, której dziecko raczej nie wyniesie ze szkoły. Odpowiedzialność za jej przekazanie spoczywa więc głównie na rodzicach. Jak się do tego zabrać i o czym pamiętać? Oto pięć wskazówek, na które warto zwrócić szczególną uwagę.
Pieniądze to nie temat tabu. Rozmawiaj o nich z dzieckiem od najmłodszych lat
Spis treści
Zanim twoje dziecko zrozumie, dlaczego warto oszczędzać, powinno najpierw pojąć, że zakupy nie polegają na zapakowaniu produktów do koszyka i wyniesieniu ich ze sklepu. Jest jeszcze moment płacenia. Do niego potrzebne są pieniądze, które najpierw trzeba zarobić.
To właśnie w sklepie dziecko zwykle po raz pierwszy styka się ze światem finansów osobistych. Z najmłodszymi warto np. bawić się w sklep i w ten sposób pokazywać im, na czym polegają zasady wymiany towaru za pieniądze. Podczas zakupów w prawdziwym sklepie nie ma zaś nic złego w tłumaczeniu dziecku, że jego zachcianka jest zbyt droga i że najpierw trzeba na nią zapracować.
Pamiętaj, że pieniądze nie powinny być w domu tematem tabu. Ze starszym dzieckiem należy rozmawiać o budżecie domowym i wydatkach. Warto uświadomić mu, ile godzin musicie z drugim rodzicem pracować, by zarobić na opłaty, podstawowe zakupy lub pokrycie takich wydatków jak wspólne wyjście do kina czy nowa gra komputerowa.
Przykład: Załóżmy, że jako dwójka pracujących rodziców zarabiacie wspólnie ok. 8 tys. zł netto miesięcznie (dwie średnie krajowe*). To wynagrodzenie za mniej więcej 320 godzin waszej pracy, a więc 25 zł za godzinę. Rodzinne wyjście do kina w weekend: 100-150 zł, a więc 4-6 godzin pracy. Nowa gra komputerowa: 200 zł, czyli 8-godzinna dniówka jednego z rodziców. To najlepszy sposób, by pokazywać dziecku realną wartość pieniądza.
Dziecko uczy się, naśladując zachowania rodziców. Pokaż, że oszczędzanie to dobry nawyk, nie przymus
Ta stara prawda o naśladowaniu dorosłych sprawdza się również w świecie finansów osobistych. Jeżeli rodzice żyją rozrzutnie, nie przywiązując większej wagi do wydatków, trudno oczekiwać, by dziecko nauczyło się szacunku do pieniądza, jego realnej wartości oraz zasad oszczędzania.
Dlatego, jeżeli chcesz nauczyć dziecko oszczędzania, warto pokazywać mu właściwe wzorce zachowania i być w tym konsekwentnym. W idealnej sytuacji dziecko powinno nabrać przekonania, że odkładanie części dochodów to zdrowy nawyk – np. rodzice robią to zawsze na początku miesiąca i mają w tym cel: np. by po jakimś czasie za oszczędzone pieniądze wyjechać na wakacje czy spełnić inne marzenie swoje czy dziecka.
Pamiętaj, by rozmawiać z dzieckiem o oszczędzaniu, używając języka korzyści. To, że teraz odkładacie pieniądze, być może w danej chwili jest niewielkim wyrzeczeniem, ale po jakimś czasie pozwoli zrealizować zaplanowany cel, na który z bieżących wydatków nie moglibyście sobie pozwolić.
Oszczędzanie nie powinno kojarzyć się z wielkim poświęceniem czy przymusem. To po prostu droga do realizacji dalszych planów. Starszym dzieciom można zacząć też uświadamiać, że oszczędności są potrzebne również po to, by zapewnić całej rodzinie bezpieczeństwo np. w razie kłopotów z pracą.
Dobrym sposobem na rozwijanie wiedzy o oszczędzaniu może być rozmowa z dzieckiem o przeznaczeniu środków, które płyną dla niego w ramach programu Rodzina 500+. Szacuje się, że kilkanaście procent** regularnie oszczędza te środki od urodzenia dziecka, inwestując je np. w obligacje Skarbu Państwa. Przyjdzie moment, by pokazać dziecku stan tego konta i otworzyć mu drogę do samodzielnych decyzji, co zrobi ze zgromadzonymi pieniędzmi w przyszłości.
Przykład: Warto np. umówić się z dzieckiem, że – wzorem rodziców – będzie odkładać część kieszonkowego zawsze pierwszego dnia, gdy je dostaje. Pozwól dziecku zdecydować o celu oszczędzania, może to być np. wymarzona zabawka.
Stopniowo wprowadzaj do słownika dziecka pojęcia ze świata finansów
Im starsze dziecko, tym większym zasobem słów ze świata pieniędzy powinno dysponować. Dlatego samodzielnie powinieneś wpajać mu takie pojęcia jak np. bank, gotówka, waluta, dług, pożyczka czy inwestycja.
Jeżeli szukasz sposobu, w jaki skutecznie można przekazywać tę wiedzę prostym językiem, dostosowanym do wieku dziecka, warto zapoznać się z książkami na ten temat lub np. zajrzeć na strony internetowe banków – te nie zapominają o najmłodszych, proponując im np. ciekawe zagadki czy quizy.
W edukowaniu dziecka pomocne mogą okazać się również gry, które uczą zasad inwestycji, wydawania pieniędzy czy konsekwencji nietrafionych decyzji, na czele z takimi klasykami jak Monopoly Junior czy Eurobusiness.
Pamiętaj również, jak ważnym przedmiotem w szkole jest matematyka. W dorosłym życiu trzeba zachować umiejętność wykonywania mnożenia, dzielenia czy wyliczania zysku z lokaty bankowej i odjęcia od niego 19-proc. podatku. To wiedza, którą przyswajamy na lekcjach matematyki w podstawówce.
To czego twoje dziecko raczej nie przyswoi na lekcjach matematyki, to jedna z podstawowych zasad świata oszczędności i inwestycji. A mianowicie, że za wysokimi zyskami zawsze stoi większe ryzyko utraty części lub całości pieniędzy.
To dlatego bezpieczne i pewne zyski na lokatach w banku czy obligacjach Skarbu Państwa są niższe od potencjalnych zysków z inwestycji w inne instrumenty finansowe – tę prawdę warto przekazywać i tłumaczyć już nastolatkom, by w przyszłości nie ufały każdej obietnicy wysokich zysków.
Wpojenie dziecku zasady ograniczonego zaufania może uchronić je przed poważnymi stratami w dorosłym życiu.
Pierwsze produkty finansowe. Warto zacząć jak najwcześniej
Banki proponują szereg rozwiązań finansowych przeznaczonych dla najmłodszych. Zgodnie z polskim prawem dziecko może stać się posiadaczem własnego konta osobistego po ukończeniu 13. roku życia. Za zgodą rodzica otrzymuje indywidualny numer rachunku bankowego, kartę debetową i dostęp do bankowości elektronicznej.
Warto założyć dziecku konto, gdy tylko ukończy 13. lat. Będzie mogło dysponować swoimi środkami jak dorosły, decydując również o przeznaczaniu części dochodów (np. z kieszonkowego lub pracy) na oszczędności – za zgodą rodzica nastolatek może np. otworzyć lokatę. Pierwsze konto dla dziecka to w pewnym sensie również sprawdzian dla rodziców, czy przygotowali je do samodzielnego zarządzania własnymi pieniędzmi i nauczyli je oszczędzać.
Zanim dziecko ukończy 13. rok życia, również można uczyć je w praktyce zasad funkcjonowania banku. Możesz np. zamówić dla niego kartę , na którą będziesz przelewał kieszonkowe. Z taką kartą dziecko może robić zakupy (np. w sklepiku szkolnym) bez konieczności noszenia gotówki. W razie awaryjnej sytuacji (np. podczas wycieczki szkolnej) będziesz również mógł szybko wspomóc je pieniędzmi dzięki doładowaniu online. Karta nie musi wyglądać jak tradycyjna karta płatnicza. Jej rolę może spełniać np. opaska z mikrokartą na nadgarstek.
Co bardzo ważne, karty przedpłacone dla dzieci podnoszą bezpieczeństwo. Dziecko nie ma przy sobie gotówki, którą mogłoby stracić, zaś zgubioną lub ukradzioną kartę można w każdej chwili zablokować.
Oszczędzanie zawsze w parze z bezpieczeństwem
Wpajając dziecku zasady gospodarowania pieniędzmi, nie można zapomnieć o jednej z podstawowych kwestii, jaką jest bezpieczeństwo zgromadzonych środków. W przyszłości twoje dziecko coraz mniej będzie miało do czynienia z gotówką. W jeszcze większym stopniu stanie się uczestnikiem wirtualnego świata, w którym transakcje będzie zawierać przede wszystkim przy użyciu urządzeń mobilnych, chipów czy rozwiązań biometrycznych.
Dlatego od najmłodszych lat trzeba uczyć dziecko tego, czym są wrażliwe dane, dlaczego nie wolno się nimi z nikim dzielić oraz jak je chronić. Warto wpajać dziecku zasady bezpieczeństwa w sieci, jak chociażby tę podstawową, że nie należy „klikać” w linki otrzymane rzekomo od banku z prośbą o potwierdzenie hasła do konta – bo można paść ofiarą oszustów.
Konsekwentne trzymanie się opisanych pięciu zasad w finansowym wychowaniu dziecka da ci pewność, że właściwie przygotowałeś je do życia w świecie finansów dla dorosłych. Czas, który na to poświęcisz, z pewnością zaprocentuje.
Źródło:
* Według Głównego Urzędu Statystycznego średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wyniosło w 2020 r. 5.411,45 zł. To około 3,9 tys. zł netto.
https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/obwieszczenie-w-sprawie-przecietnego-miesiecznego-wynagrodzenia-w-sektorze-przedsiebiorstw-w-2020-roku,60,7.html
** Według badania ARC Rynek i Opinia na zlecenie Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami z 2019 r. 15 proc. ankietowanych rodziców deklarowało oszczędzanie środków z programu Rodzina 500+ na przyszłość dziecka.
https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/607969,500-plus-na-pierwsze-dziecko-pieniadze-rodzice-dzieci-rodzina-wydatki-badanie.html