Od dawna obserwuję jak rozwija się przemysł Polskiej mody. I nie mogę się nadziwić. Prawie każda marka jaka powstaje idzie do przodu. Sama jestem ambasadorka made in Poland. Promuję nasze marki u siebie na blogu oraz w moich programach, oraz również staram się kupować ubrania od Polskich marek i projektantów.
Czy te ubrania są dużo droższe od ubrań z sieciówek? Oczywiście są nieco droższe, ale mamy gwarancję, że nosimy coś wyjątkowego oraz jakościowo lepszego. Nie są to jakieś gigantyczne pieniądze. Oczywiście zależy od marki ale ceny zaczynają się od 200 w górę. W okresie zniżek naprawdę można wyłapać coś wyjątkowego za wyjątkową cenę.
W nadchodzący weekend w arkadach Kubickich odbędą się targi HUSH. Wszystkim polecam. Możecie śmiało się targować, a wybór będzie na pewno ciekawy.
Oprócz targów HUSH często się dzieje mnóstwo mniejszych imprez gdzie wystawiają się Polskie projekty. Wystarczy poszukać w internecie wpisując targi Polskiej Mody.
Kolejnym miejscem gdzie kupimy ubrania made in Poland to platforma Showroom.pl. Tam naprawdę możecie poszaleć. Prawie każda marka współpracuje z tą platformą i już niebawem zaczynają się mega zniżki.
Marki które mogę wam śmiało polecić to Pola Rudnicki, White House, PTASZEK, Agi Jensen Design, Chomisawa, ZoZo Design,Harmnni, Klu by Edyta Jermacz, Le Gia, Ola Pokrywka Fashion, La Wool.
Te marki dobrze znam i nie raz z nimi współpracowałam . Niektóre są droższe niektóre tańsze ale jeżeli chodzi o jakość to śmiało polecam.
Niestety czasem zdarza się tak, że trafiam na dres, dres i jeszcze raz dres. Polska pokochała szary dres, czarny dres w ogóle dres…cóż ja też mam z trzy dresowe bluzy oraz 2 pary spodni. Ale proszę was bądźmy bądźmy kreatywni w naszych wyborach. Pamiętajmy o kolorach oraz o dress code. W dresie na wernisaż czy do Opery się nie chodzi.
Zdjęcie z mojej ostatniej sesji w total look Chomisawa.