Wymówki to coś, co skutecznie zmniejsza naszą motywację do podjęcia wysiłku. Mamy ich całe mnóstwo i bardzo chętnie po nie sięgamy, wciąż wymyślając coraz nowsze. Stanowią one doskonałą próbę wytłumaczenie przed samym sobą swojego lenistwa i opieszałości. Poznajmy najpopularniejsze z nich i poszukajmy sposobów na zmotywowanie się do walki z nimi.
Spis treści
Nasze własne „NIE”
– NIE mam czasu na ćwiczenia – to jedna z ulubionych wymówek, dzięki której odwlekamy rozpoczęcie treningu. Zresztą bardzo często znajduje ona również inne zastosowania w zależności od sytuacji, w której się znajdujemy.
Tłumacząc się całym szeregiem „ważniejszych” spraw do załatwienia i czynności do wykonania skutecznie omijamy ćwiczenia.
– NIE będę ćwiczyć, bo mnie to nudzi – jest to kolejna z wymówek, która ma usprawiedliwić nasze przywiązanie do siedzącego trybu życia. Wyjaśniamy sobie, że aby osiągnąć zamierzone rezultaty musimy powtarzać określone ćwiczenia, które z czasem potwornie nas nudzą.
– NIE dam rady – bardzo często brakuje nam wiary we własne możliwości i w to, że uda nam się wytrwać w podjętym postanowieniu. W rezultacie dochodzimy do wniosku, że bez sensu jest zaczynać coś, czego i tak nie uda nam się dokończyć.
– NIE jestem sportowcem – ta wymówka łączy się nieco z poprzednią. Zakładamy, że aktywność fizyczna przeznaczona jest wyłącznie dla sportowców i tylko oni mogą sobie na nią pozwolić.
– NIE stać mnie na zajęcia w klubie fitness – wymówka związana z brakiem pieniędzy jest jedną z naszych ulubionych tuż obok braku czasu.
Motywacyjna pomoc
Wymienione wymówki to zaledwie niewielka część z tych, które stosujemy, aby usprawiedliwić się przed samym sobą. Na szczęście są skutecznie sposoby, aby podjąć z nimi walkę i skutecznie motywować się do działania.
Najskuteczniejszym z nich jest zmiana nastawienia…
Musimy nauczyć się szukać w każdej sytuacji dobrych stron. Nie stać mnie na uczęszczanie do klubu fitness, ale mam w domu dostęp do Internetu, w którym jest całe mnóstwo gotowych zestawów ćwiczeń.
Dzięki temu, że nie muszę wychodzić z domu, aby poćwiczyć nie tylko zaoszczędzę pieniądze, ale także czas potrzebny na dojazd do klubu, który mogę przeznaczyć na jakąś przyjemną dla mnie czynność.
Zmiana nastawienia na pozytywne bardzo skutecznie buduje i podnosi poziom naszej motywacji do działania, dzięki czemu mamy dużo większą szansę na osiągnięcie zamierzonego celu.