Z jednej strony sieć niesamowicie ułatwiła zakupy, również towarów luksusowych. Z drugiej bardzo trudno zorientować się, które produkty markowe są oryginalne. W poniższym poradniku podpowiadamy, jak to zrobić.
Ostatnio łatwo można kupić w sieci torebkę znanych projektantów, takich jak Chanel, Valentino czy Michael Kors. Sprzedawcy zwykle zapewniają o oryginalności, a kupujący nie jest w stanie osobiście stwierdzić, czy towar jest prawdziwy.
Często zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne – o tym, że posiadamy podrabianą torbę, dowiadujemy się z komentarzy kogoś ze znajomych. Zdarza się, że nikt nie powie głośno, że torba nie jest oryginalna, bo będzie mu głupio, ale jej właścicielka straci wiarygodność.
Nie ma to aż tak dużego znaczenia w gronie koleżanek, jednak już pani prezes w pracy z podrabianą torbą może być uważana za mało profesjonalną i skłonną do oszustw. Nawet gdy nie miała świadomości, że jej torebka nie była oryginalna. Jedynym sposobem, by tego uniknąć, jest dokładne sprawdzanie towaru przed zakupem. Po czym poznać, że torba niekoniecznie pochodzi z fabryki znanego projektanta?
Na co zwracać uwagę
Spis treści
Z jednej strony internet bardzo ułatwił robienie świadomych zakupów. Wystarczy sprawdzić zdjęcie danej torebki i porównać z tą, którą mamy przed sobą, by przekonać się, czy to oryginał. Co jednak zrobić, gdy rzecz, którą chcemy kupić, też znajduje się w internecie i możemy opierać opinię wyłącznie na zdjęciach?
Po pierwsze nie należy kupować w anonimowych sklepach, które zamieszczają zdjęcia z oficjalnych sklepów Chanel czy Dior. Często dzieje się tak na chińskich portalach aukcyjnych. Towar, który przychodzi pocztą, zwykle nie ma zbyt wiele wspólnego z oryginałem.
Sprawdzajmy więc zdjęcia, a nawet prośmy sprzedającego o zapewnienie dodatkowych fotografii. W przypadku torby za kilkaset złotych nie powinien się opierać, a jeśli nie chce zapewnić zdjęć, to prawdopodobnie ma coś do ukrycia.
Warto choć raz w życiu wybrać się do butiku drogiej marki, by dotknąć osobiście markowej torby. Często pozwala to zrozumieć, czym różnią się podróbki od oryginału. Oryginał na ogół jest stworzony z miękkiej, przyjemnej w dotyku skóry dobrej jakości. Towar warto powąchać – nie powinien pachnieć plastikiem ani środkami chemicznymi.
Torba za kilka tysięcy złotych nigdy nie będzie miała taniej podszewki i byle jakich suwaków. O ile nie jest to model sprzed kilkudziesięciu lat, to z pewnością nie strzępią się w nim nitki. Logo zawsze będzie równe i dobrze przyklejone – na żywo można je pociągnąć i sprawdzić, czy nie odpadnie. Warto sprawdzić, czy dana firma rzeczywiście wyprodukowała dany model w tym kolorze.
Zawsze trzeba przekonać się, jak wyglądał oryginał – często na tym etapie okazuje się, że choć torba wygląda nieźle, to nigdy nie istniał taki model w katalogu oryginalnego producenta. Dziś takie śledztwo mocno ułatwia internet – wystarczy porównać ze zdjęciami produktu ze sklepu producenta, lub innego renomowanego butiku.
Dlaczego wato kupić markową torebkę?
Zdarzają się też osoby, które świadomie wybierają podróbki. Uważają, że płacenie za torbę kilku tysięcy złotych jest absurdem, i zamiast tego wolą zaoszczędzić. Jednak takie podejście niekoniecznie się opłaci. Po pierwsze, nawet jeśli my nie potrafimy dostrzec różnicy, nie znaczy to, że w naszym otoczeniu nie ma nikogo, kto potrafi.
W oczach takiej osoby stracimy całą wiarygodność. Zdarza się, że zakup podrabianej torby był jednorazowym wybrykiem, jednak otoczenie już zawsze widząc w naszych rękach drogie, markowe produkty, myśli, że pewnie też nie są oryginalne. W przypadku osób z branży mody, blogerek, aktorek czy celebrytek może wręcz to zadecydować o całkowitej utracie wiarygodności zawodowej.
Drugą kwestią jest szacunek dla twórcy. Choć prawdopodobnie kupując fałszywą torbę Chanel, nie wyrządzamy bezpośredniej szkody domowi mody, to z mniejszymi producentami jest już gorzej.
Przykładowo Hermes przykłada wagę do ręcznego szycia swoich modeli w rodzinnych manufakturach, a wybór torby z chińskiej fabryki sprawia, że zakłady produkujące prawdziwe torby mogą nie przetrwać.
Nie ma też co łudzić się, że podróbka będzie miała taką samą jakość, co oryginał. Torbę Birkin możemy przekazać w spadku dzieciom czy wnukom. Zdarza się nawet, że z czasem zyskuje ona na wartości, a inwestycja się zwraca.
Podrabiana torebka tuż po zakupie nie jest już nic warta. Do tego szybko się niszczy, tracąc dodatkowo na wartości. Tu też warto uważać na swoją wiarygodność – jeśli na eleganckim przyjęciu oderwie nam się łańcuszek od torebki Chanel, otoczenie raczej nie będzie miało wątpliwości, że kupiliśmy podróbkę w sieci.
Najpopularniejsze marki wśród torebek.
Najdroższą kiedykolwiek sprzedaną torebką był model Birkin Hermes. Ten producent zresztą jest jednym z najdroższych, bo podobnie jak Prada produkuje swoje wyroby w małych, rodzinnych manufakturach.
Producenci tacy, jak Chanel czy Gucci produkują już raczej w dużych fabrykach. Warto wspierać też polskie marki, takie jak Cocchinelle czy Wittchen, które, choć część produkcji mają w Polsce. Najczęściej podrabiane torby to Michael Kors i Louis Vuitton.
Wybrane specjalnie dla Ciebie:
