Eksperyment ze stoperem, zmiana rytmu snu lub ekspresowe zatrudnienie niani. Sprawdź, jak znaleźć więcej czasu dla siebie już od teraz!
Odmierzaj dzień ze stoperem
Spis treści
Oczywiście nie dosłownie. Zrób jednak mały eksperyment i postaraj się przez jeden dzień liczyć, ile dokładnie zajmują Ci poszczególne czynności. Ile czasu spędzasz na zakupach w sklepie, na gotowaniu, pracy, przygotowywaniu się do wyjścia rano.
Rób notatki i spisuj dokładnie, co ile trwa. Notuj wszystko – nawet, ile zajęło Ci obejrzenie serialu, rozmowa z mamą czy koleżanką, wszystkie najdrobniejsze rzeczy. Może się okazać, że na czynnościach, których nie musisz nawet wykonać danego dnia lub które nie sprawiają Ci przyjemności, tracisz mnóstwo niepotrzebnego czasu.
Mała zmiana może wtedy sprawić, że nagle zyskasz dodatkową godzinę czy półtorej w ciągu dnia, którą wykorzystasz na to, co lubisz.
Zmień godziny snu
Po położeniu dziecka do łóżka próbujesz znaleźć czas dla siebie – poczytać, obejrzeć serial czy poćwiczyć? Umówmy się, po całym dniu pracy i opieki nad dzieckiem, szanse, że zrealizujesz to, co sobie zaplanowałaś i że sprawi Ci to jakąkolwiek przyjemność, są dużo mniejsze.
Właśnie dlatego „Me time” przenieś z wieczora na poranek. Kładź się spać wcześniej i wstawaj wcześniej. Rano, zanim dziecko się obudzi, masz jeszcze dużo energii i chęci, żeby zrealizować to, co sobie zaplanowałaś.
Czas na treningi
Wiele kobiet po urodzeniu dziecka rezygnuje z treningów. Nie wymawiaj się brakiem czasu. Nawet jeśli nie masz go na to, żeby pojechać w ciągu dnia na siłownię, a nie chcesz zabierać na nią dziecka, jest kilka innych rozwiązań.
Po pierwsze, możesz zapisać się na zajęcia dla mam z dziećmi. Wtedy nie masz już wymówki, że głupio zabrać dziecko ze sobą. Możesz ściągnąć też aplikację treningową albo ćwiczyć z Youtubem, gdy Twoje dziecko bawi się obok.
Nie musi wcale zajmować Ci to godziny. Możesz skupić się na szybkich ćwiczeniach kardio lub na wybrane partie mięśni, które zajmą Ci każdego dnia nie więcej niż 15 minut.
W poniedziałek możesz zrobić ekspresową tabatę, we wtorek poćwiczyć przez kwadrans brzuch, kolejnego dnia pojeździć na rowerze z dzieckiem. Klucz do sukcesu jest jeden: na początku każdego tygodnia stwórz plan na siedem dni i dokładnie rozpisz, co będziesz ćwiczyć, przez ile i w którym momencie dnia. Gwarantujemy – to zdziała cuda!
Bądź super asertywna
Jesteś mamą na pełen etat i zostajesz z dzieckiem w domu? Nie oznacza to wcale, że musisz robić wszystko sama. Twój mąż lub partner pracuje przecież przez około osiem godzin. Dlatego Twój „dzień pracy” nie musi trwać dwunastu.
Zwłaszcza że badania nie pozostawiają złudzeń. Bycie mamą to jak praca na półtora etatu. Dlatego dziel się obowiązkami w domu. Rozpisuj mapę obowiązków i wieszaj ją w widocznym miejscu.
Dziel się nimi z partnerem albo zatrudnij nianię. Opiekunka dla dziecka nie musi być wcale dla Ciebie zobowiązaniem na miarę wzięcia kredytu. Nie musisz ustalać z nią częstotliwości wizyt i dokładnych godzin pracy.
Zatrudnij ją w nowoczesny sposób. Skorzystaj ze stron, które działają jak popularne strony do bookowania hoteli czy zamawiania jedzenia – klikasz, wpisujesz na kiedy potrzebujesz pomocy, na jaki czas, preferowany wiek i sprawdzasz opinie dostępnych osób. Proste, szybkie i bezpieczne.
Warto przeczytać:
